W Wilnie tylko niecała godzina na przesiadkę, więc ograniczamy się do obiadu i zakupów na drogę. Kolejny pociąg z Wilna do Šestokai to zmodernizowana Litewska jednostka spalinowa. Jednostka oferuje miejsca 2 i 3 klasy - w praktyce różnica jest niewielka, 2 klasa ma tylko kilkanaście wydzielonych miejsc. W 2 klasie jest też obowiązek rezerwacji, my właśnie poczyniliśmy taką rezerwację w Wilnie. Po podstawieniu pociągu ochoczo ruszyliśmy do wagonu 2 klasy na nasze miejsca. Nie zdążyliśmy jeszcze zająć miejsc i położyć bagażu, kiedy dostaliśmy ostrą zjebkę od personelu pociągu, składającym się z dwóch podstarzałych, wyszminkowanych na czerwono matrioszek. Reżim stanowczo wskazał nam srogim sowieckim palcem miejsce gdzie jest 3 klasa i oznajmił że wkroczyliśmy w strefę klasy 2. Nieprawdopodobne było zdziwienie personelu, gdy okazaliśmy ważne bilety na klasę 2. Kiedy położyliśmy bagaże i reklamówki od razu zostaliśmy profilaktycznie ostrzeżeni że tu nie wolno pić piwa. Personel do samego Šestokai przebywał w części 2 klasy razem z nami. Co jakiś czas przychodził do nich jakiś fagas nie wiadomo po co, przyszedł pogadał chwilę lub tylko posiedział i wracał na drugi koniec pociągu i tak z 8 razy.