W strugach deszczu pociąg wtoczył się na perony Kijowskiego dworca punktualnie o 21.06
Dalszy plan zakładał nocną podróż do Moskwy. Do wyboru jest dużo pociągów, ja wybrałem nr 56 relacji Chmielnickij - Moskwa, z uwagi na dogodną godzinę przyjazdu do Rosyjskiej stolicy.
W kasie bez problemu sprzedano bilet na 1 kl w przedziale dwuosobowym, było dużo wolnych miejsc.
W moim wagonie nr 5 nie było żadnego pasażera, a łóżka były elegancko pościelone. Zdarza się to tylko w sypialnych dwuosobowych, w pozostałych, ścielenie łóżek i terminowe zdanie pościeli należy do obowiązków pasażera.
Granica Ukraińsko - Rosyjska jest bardzo liberalna. Nie ma tu nawet zwyczaju zbierania paszportów od wszystkich pasażerów, a następnie po 40 minutach rozdawania ich. Co ciekawe, kontrole graniczne odbyły się w miejscach oddalonych o ponad 100 km od faktycznej granicy - po stronie Ukraińskiej w Konotopie, po Rosyjskiej w Briańsku.