Marrakesz był ostatnim i najdalszym miastem do jakiego dojechałem. W piątek rozpoczął się kilkudniowy powrót do Polski. Z Marrakeszu do Tangeru pojechałem nocnym pociągiem. W Marokańskiej kuszetce jedzie się bardzo wygodnie, jest czysto i cicho, przedziały czteroosobowe. Miejscówka kosztuje około 5 euro. Czas podróży Marrakesz - Tanger 10 i pół godziny.