W Innsbrucku 2 godziny na przesiadkę w dalszej podróży w do Włoch. Na stacji atrakcja, przyjechał słynny Orient-Express i miał tu dłuższy postój. Można było dokładnie pooglądać i obfocić wagony. Do Rzymu jedziemy pociągiem EuroCity "Michelangelo". Włoch chciał skasować nas za miejscówkę po 22,50 euro, ale po zdecydowanym sprzeciwie i negocjacjach wystawił właściwe miejscówki po 5 euro.