Rano pojechałem do Charkowa. Pojechałem pociągiem, ale nie byle jakim. O 6.33 odjeżdża "Stolicznyj Express" relacji Kijów - Charków. Jest to pociąg "firmowy", zestawiony ze zmodernizowanych wagonów z wygodnymi fotelami lotniczymi. Osiąga maksymalną prędkość 140 km/h i pokonuje najszybciej trasę Kijów - Charków w niecałe 6 godzin. Charków to sympatyczne miasto. Ceny są tu o wiele niższe niż w Kijowie. Wieczorem wracałem z powrotem do Kijowa nocnym pociągiem "Oberig". W składzie 20 wagonów sypialny z przedziałami i bez. Wszystkie miejsca wyprzedane na 8 godzin przed odjazdem.