Nocna podróż do Neapolu znowu w komfortowej kuszetce 4-ro osobowej. Oprócz nas w przedziale dwóch czarnych jak smoła murzynów. Jeden z nich użycza markowego scyzoryka w trakcie próby otwarcia przez nas butelki z winem. Noc miła spokojnie, o 6 rano wysiadamy w Neapolu.